Przejdź do treści

Bardzo kwiatowa medytacja z czakrami na nowiu

Wizualizację tę stworzyłam ok roku temu, natchniona pachnącym powiewem wiosny…
I od razu okazało się, że nasze ciała i umysł rewelacyjnie na nią reagują.

Idea fix tej medytacji jest banalnie prosta i jak większość banalnie prostych rzeczy jest niesamowicie wprost skuteczna.
Możesz ją wykonywać samemu, bez prowadzenia mojego głosu.
Chodzi o to, by w pełnym rozluźnieniu wizualizować sobie kwiat na wysokości każdej z 7 czakr, który kolorem koresponduje z daną czakrą.
No więc na przykład na wysokości czakry korzenia wizualizujesz piękny czerwony kwiat i zaczynasz w myślach oddychać jego płatkami….i czujesz, ja te płatki powoli coraz bardziej się rozwijają i napełniają soczystością barwy.
Jeśli jesteś nieco bardziej do przodu w technikach wizualizacyjnych, to oddychanie kwiatem połącz z oddychaniem kolorem.
Czyli w przypadku naszego czerwonego kwiatu i czakry korzenia – wizualizujesz wdech napełniony szkarłatną królewską czerwienią i tą barwą napełniasz kwiat.
To jest naprawdę banalnie proste 🙂
Wdech czerwonego światełka do czerwonego kwiatka, aż rozwinie płatki, jak rozwinie, lecisz dalej…do kolejnej czakry – pomarańczowej czakry sakralnej
itd itd etc….
aż staniesz się tęczą 🙂

 

spotykamy się w sobotę (21.04 godz.20.00)
w Mikroklimacie (Warszawa , ul. Tarczyńska 9 – na tyłach hotelu Sobieski)

[readon url=”https://instytutarete.pl/aktualnosci/wieczory-z-medytacja/363-bardzo-kwiatowa-medytacja-z-czakrami-na-nowiu.html#rezerwacja”]Zarezerwuj miejsce na to spotkanie[/readon]

Jest to oczywiście jak najbardziej forma koloroterapii wizualizacyjnej.
Jej piękno i prostota polegają na tym, że w trakcie umysł nie wie co się dzieje. (Takie wizualizacje uwielbiam najbardziej, kiedy robisz małe “kiwanko” z własnym mózgiem, a potem goooool! w bramkę podświadomości  i nowe “programy myśli” już niczym krasnoludki zaczynają dla Ciebie zmieniać rzeczywistość na lepsze:)

A teraz trochę o czakrach:

Człowiek posiada siedem głównych ośrodków energetycznych, zwanych czakrami lub czakramami. Czakry ułożone są w ciele wzdłuż kręgosłupa i utożsamiane są w medycynie zachodniej z gruczołami dokrewnymi. Są to swego rodzaju węzły łączące aurę z ciałem fizycznym. Każda czakra odpowiada za harmonijne i zdrowe funkcjonowanie określonych narządów ciała człowieka oraz jego funkcje życiowe.

Czakry trzymają balans energii, równoważą ciało fizyczne, duchowe i czynniki zewnętrzne. Od tej właściwej równowagi zależy zdrowie fizyczne, mentalne, jak i również rozwój duszy.

Zaniedbane przypominają o sobie na różne sposoby. Jeśli jesteśmy czujni, wystarczą sygnały odbierane we śnie, w dolegliwościach fizycznych, powracających uczuciach i pragnieniach czy też zewnętrznych zbiegach okoliczności. Jeśli to nie pomaga, zaczyna się coraz głośniejsze “walenie” w zamknięte drzwi naszego umysłu.

 Normalnie z czakram jest tak, że kiedy grzebiesz przy nich własną świadomością, możesz je trochę rozregulować. One są bardziej precyzyjne niż szwajcarski zegarek. A ja doskonale wiem, że są wśród nas tacy, którzy wiedzeni nadmiernymi ambicjami rozwoju, gdyby tylko mogli, próbowaliby czakry “rozbuchać” do wielkości supernowej, w myśl prostej teorii – “im większe tym lepsze”…
Jednak czakry nic bezpośrednio wspólnego z fallicznością nie mają, ani z rozmiarem maski samochodu, czy pojemnością silnika..
Są bardzo precyzyjne, powtórzę. Jeśli czakra zostanie za mocno rozkręcona ze stanu niedoczynności, a istota nie jest przystosowana materialnie (nie nie chodzi o kasę, tylko o prędkość drgań fizycznej materii ciała) do przysyłania przez siebie dużych dawek energii, może powodować to poważne zaburzenia cyrkulacji prany (chi, ka, energii życia znaczy się) w organizmie, a co za tym idzie może doprowadzić do dysfunkcji ciała i psyche.

 Bardzo kwiatowa medytacja z czakrami jest pod tym względem bezpieczna.
dlaczego? Bo ściągałam od Natury 🙂 I co się okazuje – że wizualizacja rozwijających się kwiatów jest naturalnym “szablonem” samoistnego naprowadzania się czakry do jej energetycznego optimum, dostosowanego do określonego ciała i indywidualnych warunków wibracji energii, które w nim panują.

Będziemy oddychać przez czakry napełniając je fotochromatyczną energią, zapisaną w barwach płatków kwiatów
– korespondujących z barwami kolejnych czakr…
Nasze ciało w tej wizualizacji zakwitnie jak przepiękna łąka,
nasycając nasze komórki witalnością wiosennych soków i wibracji 🙂

Zapraszam na sobotni nów, wiosenną wieczorową porą…
Do zobaczenia
Monika

 


 

Medytacja razem z ćwiczeniami towarzyszącymi trwa ok. 60 minut
nie potrzebujesz żadnego doświadczenia, ani specjalistycznego sprzętu,
weź swój umysł – to wystarczy 🙂
chyba, że masz zwyczaj marznąć, to możesz również wziąć ze sobą koc

Twoja inwestycja: 30zł

{rsform 18}

napisz do nasJeśli powyższy formularz nie działa właściwie, po prostu wyślij e-mail, z informacją, że będziesz [readon2 url=”mailto:instytutarete@instytutarete.pl”]wyślij e-mail[/readon2]

 

Cykl “Wieczory z Medytacją” to medytacje prowadzone – czyli w przyjemnym rozluźnieniu słuchasz barwnych, poetyckich opowieści nasączonych pozytywnym psychologiczno-motywacyjnym kodowaniem, jak dobry tort ponczem – dzięki czemu, Twoja podświadomość, zostaje naładowana nowymi WZORAMI MYŚLI, które służą Ci i wspierają Cię.
Pozytywne efekty przychodzą całkowicie automatycznie i nie wymagają Twojego świadomego zaangażowania – ponieważ właśnie tak działa Twoja podświadomość – powiela wzorce i schematy myślowe, które raz zostały w niej zasiane; właśnie dlatego tak wiele można zdziałać, jeśli tylko właściwie wykorzystuje się potęgę podświadomości!

Kliknij i oceń

Koszyk