Zapraszam Cię na wizualizację i wykład na temat tworzenia Przestrzeni Miłości wokół siebie
spotykamy się w niedzielę (16.02 godz.20.00)
Wydział Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego (Warszawa , ul. Karowa 18) [readon2 url=”https://instytutarete.pl/aktualnosci/wieczory-z-medytacja/598-medytacja-z-przestrzenia-milosci.html#mapka-dojazdu”]Mapka dojazdu[/readon2]
Aby przybliżyć nieco temat Przestrzeni Miłości, pozwoliłam sobie przytoczyć poniżej niezwykły list…
jego autorem jest…. pewien brzuchomówca z Meksyku …
– Dostałem ten list od przyjaciół z Chile. Wynika z niego jasno, że autor chce, aby list został rozpowszechniony. Dlatego przetłumaczyłem go szybko i rozesłałem do redakcji i osób zajmujących się Ameryką Łacińską – powiedział prof. Zdzisław Jan Ryn z Katedry Psychiatrii Collegium Medicum UJ, ambasador RP w Chile i Boliwii w latach 1991-96.
Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej jak potrafię.
Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem. Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie. Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się, kiedy inni śpią.
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moją dusze.
Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości! Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie. Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z zapomnieniem i opuszczeniem.
Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi… Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę. Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią, po raz pierwszy, palec swego ojca, trzyma się go już zawsze. Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł. Jest tyle rzeczy, których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żył.
Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz.
Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem. Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym \”kocham cię\”, a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz. Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę.
Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie. Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć \”jak mi przykro\”, \”przepraszam\”, \”proszę\”, \dziękuję\” i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz. Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni.
poza tym polecam 2 artykuły:
- Podstawą tworzenia prawdziwej Przestrzeni Miłości jest najpierw POKOCHANIE SIEBIE – polecam więc artykuł [readon2 url=”poczytaj/duch/po-prostu-kochaj/294-sztuka-kochania-siebie.html”]Sztuka kochania siebie[/readon2]
- Wielu z nas popełnia błąd, gdyż dąży do pokochania siebie przez miłość do drugiego..- artykuł [readon2 url=”poczytaj/duch/po-prostu-kochaj/297-jesli-nie-potrafisz-kochac-siebie-nie-mozesz-kochac-drugiego.html”]Jeśli nie potrafisz kochać siebie, nie potrafisz kochać innego[/readon2]
i dwa filmy:
- O tym jak milość zakrzywia światło i tworzy, o sile implozji naszych serc [readon2 url=”filmoteka/filmy-z-wiedz/282-dan-winter-mio-umys-i-obrot.html”]Dan Winter – Miłość, umysł i obrót…[/readon2]
- I o tworzeniu autentycznych Przestrzeni Miłości [readon2 url=”filmy-pozytywnie-inspirujce/296-przestrzen-milosci.html”]Przestrzeń Miłości[/readon2]
Medytacja razem z ćwiczeniami towarzyszącymi trwa ok. 60 minut
nie potrzebujesz żadnego doświadczenia, ani specjalistycznego sprzętu,
weź swój umysł – to wystarczy 🙂
Jeśli masz zwyczaj marznąć, to również weź ze sobą koc (lub nie szeleszczący śpiwór). Nie ma potrzeby brać ze sobą karimaty, ponieważ sala na której mamy zajęcia cała wyłożona jest miękką matą do judo, są też bardzo miękkie materace.
Twoja inwestycja: 30zł
Cykl “Wieczory z Medytacją” to medytacje prowadzone – czyli w przyjemnym rozluźnieniu słuchasz barwnych, poetyckich opowieści nasączonych pozytywnym psychologiczno-motywacyjnym kodowaniem, jak dobry tort ponczem – dzięki czemu, Twoja podświadomość, zostaje naładowana nowymi WZORAMI MYŚLI, które służą Ci i wspierają Cię.
Pozytywne efekty przychodzą całkowicie automatycznie i nie wymagają Twojego świadomego zaangażowania – ponieważ właśnie tak działa Twoja podświadomość – powiela wzorce i schematy myślowe, które raz zostały w niej zasiane; właśnie dlatego tak wiele można zdziałać, jeśli tylko właściwie wykorzystuje się potęgę podświadomości!
Mapka dojazdu na ul. Karową 18 w Warszawie (Wydział Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego – sala Klubu judo AZS UW)