Temat trudny i wymagający – bo trzeba by wreszcie poczuć się do odpowiedzialności, za tę błąkającą się po otchłaniach nieświadomości istotę, którą Jesteś.
Zapraszam na medytację o zaufaniu do Wewnętrznej Mądrości, o puszczaniu kontroli i o utrzymaniu w tym wszystkim równowagi
spotykamy się w niedzielę (13.09 godz.19.00)
w Centrum Terapii Dziecka i Rodziny (Warszawa , ul. Głębocka 9 – wejście od frontu budynku/parking wzdłuż ulicy Głębockiej – I piętro) [readon2 url=”https://instytutarete.pl/aktualnosci/wieczory-z-medytacja/361-medytacja-milosci-w-swieto-kupaly-na-letnie-przesilenie#mapka-dojazdu”]Mapka dojazdu[/readon2]
Porozmawiamy o:
– Punkcie Umiejscowienia Kontroli i o osobowości dojrzałej
– o granicach i ich zlewaniu
– o wpływie na innych ludzi – kiedy go masz, a kiedy nie 🙂
– o wpływie innych ludzi na nas
– o przejmowaniu kontroli nad światem (ja zupełnie na serio 🙂
– a tak bardziej na serio, porozmawiamy o tym nad czym mamy kontrolę, a nad czym nie, czyli gdzie leży nasz teren
Może tego nie widać, ale wymieniłam powyżej wszystkie rdzenne przyczyny międzyludzkich konfliktów.
Także tematem będzie obiecana kontrola i jej puszczanie, ale oczywiście pokażę ją Wam wielopoziomowo – z punktu widzenia zdrowia psychicznego i jak to widzi psychologia, z punktu widzenia biochemii ciała i z punktu widzenia szamańskiej rozmowy ze Wszechświatem (czyli o doświadczeniach własnych Wiedźmy 😉 )
A poniżej kilka wglądów, których celem jest weryfikacja – jestże to prawdą, że mamy nad czymś kontrolę, czy nie?
Ślepy jak dorożkarski koń.
W dolinie percepcji widzialny i prawdopodobny (tzn przydarzający się nam) świat, mocno ograniczony jest ramami naszych wierzeń i przekonań.
Są one tak silne, że modulują działanie Twoich zmysłów.
Zapytasz być może “jak bardzo?”.
To dosłownie decyduje o tym, {tip i tylko częściowo::ma to związek z fizyką fal i widmem światła białego}co jest dla Ciebie widzialne, a co nie!{/tip}
Twoja wiara jest tak silna, że wyłącza z zakresu świata widzialnego prawie wszystko, co uważasz za niemożliwe czy nieprawdopodobne.
Nie myśl, że żartuję.
Ten proces wymazuje ok [emphasisbold2]99.997% [/emphasisbold2]świata z pola Twojego widzenia…
Pozostałe 0.003%, które jako tako widzisz, to rzeczy należące do świata bezpiecznych i zaakceptowanych wierzeń i Twojej {tip Strefa komfortu::W pracach poświęconych rozwojowi nazywa się tak obszar naszego funkcjonowania, który jest nam znany, w którym czujemy się bezpiecznie i wygodnie, gdzie nie wymaga się od nas niczego nadzwyczajnego, ba w ogóle nic się czasem nie wymaga. Zjawisko to łączy się ze znanymi działaniami, z rutyną a nawet stagnacją.}psychicznej strefy komfortu.{/tip}[readon2 url=”https://instytutarete.pl/poczytaj/umysl/samoswiadomosc/362-strefa-komfortu-dlaczego-warto-sie-z-nia-pozegnac.html”]Więcej o strefie komfortu znajdziesz tutaj[/readon2]
Powyższe zjawisko w psychologii nosi miano {tip Tunel rzeczywistości::Koncepcja tuneli rzeczywistości opiera się na założeniu, że rzeczywistość zewnętrzna, w każdej sekundzie, bombarduje nasze receptory milionami informacji. Bezkrytyczny i całościowy odbiór wszystkich informacji wywołałby chaos i całkowicie zdezorientował nasze umysły. W związku z czym każdy z nas posiada specyficzny i indywidualny filtr, który dokonuje wstępnej selekcji bodźców dopuszczanych do naszej świadomości. Ogół potencjalnie odbieranych przez nas impulsów składa się na osobisty tunel rzeczywistości.} tuneli rzeczywistości lub tuneli percepcji{/tip} – w których widzimy tylko to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni i co już jest nam znane.
Chcę w ten sposób pokazać Ci, że z pewnego obiektywnego punktu widzenia, w szerszej rzeczywistości zarówno Ty jak i ja jesteśmy ślepi jak dorożkarskie konie. I jak ślepcy próbujemy znaleźć drogę po omacku drepcząc w nurcie rzeki życia.
Coś o podejmowaniu decyzji.
Dotąd wydawało Ci się, że wszystkie decyzje w swoim życiu podejmujesz najmądrzej jak potrafisz, na podstawie wszystkich dostępnych Tobie danych.
Ale… skoro w szerszej perspektywie wiemy tyle, co kot napłakał…, kierując się tylko tak jak dotąd tylko “logicznie” wybierającą świadomością, raz po raz “dziwnym trafem” lądujemy tam, gdzie nie chcemy w życiu.
Bo na Twoje decyzje mają wpływ i te rzeczy, które logicznie bierzesz pod uwagę i te, które leżą daleko poza Twoją strefą komfortu i poza tunelem widzialne rzeczywistości…
I tak się dzieje ciągle.
A Ty tego nie widzisz…
Dopóki nieświadomego nie uczynisz świadomym,
rządzi to Twoim życiem,
a Ty nazywasz to losem
C.G.Yung
Głodne duchy pragnień.
Określenie “głodny duch” pochodzi z Tybetu i oznacza byt noszący w sobie wielkie pragnienie, którego nigdy nie jest w stanie zaspokoić.
I głodne duchy istnieją naprawdę… Są odpowiedzialne za nadwagę, bulimię i anoreksję, za grę w kasynie, alkoholizm i natręctwa…za trwanie w toksycznej miłości i kązdy inny rodzaj nałogu, który w takiej czy innej formie dręczy ludzkość.
A wszystko zaczyna się od tego, że pewnej szczególnej części siebie mówisz [emphasis]NIE[/emphasis]. Masz jakieś [emphasisbold2]PRAGNIENIE[/emphasisbold2], {tip Tym pragnieniem może być cokolwiek::Ale pragnienie to, wypływa z samego rdzenia Ciebie, prosto z Twojej duszy}POTRZEBĘ PŁYNĄCĄ PROSTO Z TWOJEGO SERCA{/tip} lecz z jakichś powodów postanawiasz zrezygnować i pozostawiasz tę potrzebę wciąż niezaspokojoną.
Gdy ta potrzeba pozostaje wciąż i wciąż niezaspokojona – rodzi to napięcie, tym większe, im bardziej się tej potrzebie opierasz,
a z napięcia tego – rodzi się właśnie głodny duch…
Wtedy zaczynasz np. “zajadać” problem lub “zapijać” -każda forma ucieczki jest “dobra” – to uwalnia nieco napięcia, przynosi ulgę,
ale tylko na chwilę… bo duch wciąż jest głodny, coraz bardziej…
Siłą jego głodu jest energia napięcia z prawdziwej, wciąż niezrealizowanej potrzeby, która jest pod spodem.
Dusza, czyli Ty.
Kiedyś na buddyjskim retricie nauczyciel zadał pytanie: “Kto patrzy w Twojej głowie?”
Kto patrzy Twoimi oczami? Kto rusza Twoimi rękami? Kto myśli Twoje myśli?
[emphasisbold2]Kto to jesteś Ty?[/emphasisbold2]
Gdzie kończysz się i zaczynasz? {tip Granice cielesnej percepcji?::Wiesz, że komórki oddzielone od ciała, wykazują nadzwyczajne i ewidentne dowody połączenia z ciałem, od którego zostały odłączone, bez względu na odległość}Czy napewno tam, gdzie Twoje ciało?{/tip}
Ty – to nie tylko Twoje fizyczne ciało i świadomy umysł, którym (jak większość z nas jest przekonana) – kierujesz swoim życiem 🙂
Ty to również “wiele kilometrów w dół” Twojej podświadomości i “wiele kilometrów w górę” Twojej nadświadomości.
I uwierz, postrzegasz wszechświat “dookoła” siebie ze wszystkich tych perspektyw, tylko nie wszystko to da się przełożyć na logikę, którą posługuje się lewopółkulowy umysł świadomy.. 🙂
A teraz wyobraź sobie kogoś, kto siedzi wysoko na górze i swoim wzrokiem obejmuje znacznie więcej niż ktoś w dolinie…
Podobnie Twoje wyższe JA (nadświadomość) obserwuje wszechświat z “nieco” wyższej perspektywy, niż perspektywa Twojego racjonalnego, świadomego umysłu.
Puść kontrolę!
I tak nie trzymasz kierownicy wszechświata, jak mylnie sądzi Twoje ego.
Kiedyś do Buddy przyszedł pewien człowiek, pragnący osiągnąć oświecenie. W darze przyniósł ze sobą kwiaty.
Kiedy stanął przed Buddą, ten popatrzył na niego i powiedział: “puść to”
Po czym dodał: “nie kwiaty Idioto”.
Próbując utrzymać iluzję kontroli strasznie się napinasz i tracisz na to masę energii. A tymczasem natura Wszechświata i tak płynie swoim nurtem, więc w takich chwilach możesz mieć błędne wyobrażenie, że cały Wszechświat staje Ci okoniem i że wszystko robi Ci na złość…a to Ty stawiasz opór, próbując skontrolować wszystko, jak ma być wedle indywidualnego widzi mi się.
W takich chwilach zatrzymaj się i zadaj sobie pytanie: “Co ja teraz robię? i Po co to robię?”
Zadaj je sobie, po to by odnaleźć właściwy nurt swojej rzeki życia i podążać zgodnie z nim.
W tym procesie niezbędne jest zaufanie – ktoś, kto nie ufa, uznałby, że to bardzo trudne. Oprócz zaufania nie ma niczego innego, ku czemu można by się było zwrócić.
Potrzebne jest także poświęcenie – a nauczysz się, że można poświęcić się KOMUŚ KIM JESTEŚ – komuś, kto nie zawiedzie, kto zawsze będzie zaspokajał wszystkie Twoje potrzeby, kto nigdy Cię nie opuści.
Pijesz wodę czy fale?
Nurt Wszechświata tworzą strumienie naszych myśli i snów – składają się na wspólnie śnioną iluzję rzeczywistości – Maję – Samsarę.
Iluzję tak silną, że potrafi zatrzymać drgania atomów, by wibrację energii zamknąć w kształtach materii.
Więc nawet jeśli fala zamienia się w kamień, nadal należy do strumienia Wszechświata – strumienia myśli i snów, a na ten strumień jakiekolwiek rozwiązania siłowe nie działają.
To jakby ręką dym łapać.
Na myśli działają myśli, a na sny sny.
Ustal czego chcesz, ale naprawdę…
Kahunowie mają tajemny rytuał, który potrafi spełniać WSZYSTKIE ŻYCZENIA.
Jednakże przed przystąpieniem do procedury rytuału delikwent musi szczerze i zgodnie ze swoim sercem odpowiedzieć na 3 pytania:
- Czy naprawdę tego chcesz?
- Ale czy naprawdę tego chcesz?
- Ale naprawdę chcesz tego? Dobrze się zastanów.
Kahunowie doskonale znają głodne duchy ludzkiej świadomości, których zaspokojenie nie jest możliwe, a spełnienie ich żądań niesie ze sobą w konsekwencji zniszczenie i cierpienie.
Więc ustal czego chcesz, i to, czy to Ty chcesz, czy głodny duch w Tobie. Wsłuchaj się w te części siebie, które dotąd były zlewane przez Ciebie niełaską zapomnienia. Zadbaj o siebie i o swoje potrzeby, zwłaszcza te wyparte i dawno zapomniane.
Zawsze wszystko to będzie działało zgodnie z Twoimi zamierzeniami. Twoja rola w tym procesie polega na tym, abyś po prostu postanowił/postanowiła czego chcesz, rozluźnij się i pozwól na przepływ danych.
To wszystko już w Tobie jest…
Cykl “Wieczory z Medytacją” to medytacje prowadzone – czyli w przyjemnym rozluźnieniu słuchasz barwnych, poetyckich opowieści nasączonych pozytywnym psychologiczno-motywacyjnym kodowaniem, jak dobry tort ponczem – dzięki czemu, Twoja podświadomość, zostaje naładowana nowymi WZORAMI MYŚLI, które służą Ci i wspierają Cię.
Pozytywne efekty przychodzą całkowicie automatycznie i nie wymagają Twojego świadomego zaangażowania – ponieważ właśnie tak działa Twoja podświadomość – powiela wzorce i schematy myślowe, które raz zostały w niej zasiane; właśnie dlatego tak wiele można zdziałać, jeśli tylko właściwie wykorzystuje się potęgę podświadomości!
Medytacja razem z wykładem trwa ok. 90 minut
nie potrzebujesz żadnego doświadczenia, ani specjalistycznego sprzętu,
weź swoją Jaźń – to wystarczy 🙂
Weź ze sobą ulubiony koc (lub nieszeleszczący śpiwór) oraz karimatę.
Twoja inwestycja: 37zł (proszę, weź drobne – z góry dziękuję)
Mapka dojazdu na ul. Głębocką 9 w Warszawie (Centrum Terapii Dziecka i Rodziny)