Nakarmić SERCE

Kiedy rozmowa wydaje się logiczna, ale do niczego nie prowadzi.
Kiedy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o niezaspokojone potrzeby pod spodem – ja nazywam je “głodnymi duchami”. To potrzeby, których nie potrafimy jasno wyrazić ani przed sobą, ani przed innymi.

Pod wszystkimi emocjami i burzami myśli, podstawowe potrzeby są 4:

1. Ja JESTEM (podstawowe uznanie i akceptacja mojego istnienia – jestem widziana/widziany)
2. Jestem KOCHANA (jestem przyjęta taka, jaka jestem)
3. Jestem DOBRA (jestem w porządku)
4. POTRAFIĘ (mogę, posiadam siłę sprawczą)

Negowanie tych potrzeb, długotrwałe niezaspokajanie ich, udawanie, że ich nie ma – prowadzi człowieka do neurotycznych zachowań, kiedy to siłą lub manipulacją próbuje nakarmić swój głód. Do tego zazwyczaj w pełnej nieświadomości co do prawdziwych przyczyn swojego zachowania.