Jest takie tybetańskie ćwiczenie, które sprawia, że uczeń zapytany przez nauczyciela potrafi w ciągu 5 sekund udzielić pełnej odpowiedzi na zadane pytanie, nawet jeśli pytanie brzmi „jaki tekst znajduje się w 10 wierszu na 2538 stronie?”
Całą wagę nauczenia się należy przesunąć na moment zapamiętywania informacji – to jest ćwiczenie wizualizacyjne – trzeba sobie wyobrazić kartotekę, z regałami wypełnionymi całą masą szufladek ponumerowanych alfabetycznie. Kiedy się czegoś uczy, należy w momencie przyswajania tej informacji poświęcić chwilę i wyobrazić sobie tę kartotekę, a następnie bardzo dokładnie wyobrazić sobie, że odnajduje się szufladkę z literami odpowiadającymi tematowi, który chce się zapamiętać. Należy tę szufladkę otworzyć i wyobrazić sobie jak całą wiedzę, wszystkie informacje których się nauczyło wkłada się do tej szufladki, należy sobie bardzo precyzyjnie wyobrazić moment wkładania i zamknąć szufladkę.
Potem, kiedy trzeba odtworzyć przyswojone informacje, należy znowu wyobrazić sobie tę naszą kartotekę, odnaleźć szufladkę i wyobrazić sobie proces wyjmowania z niej wiedzy (notatek, czy jak tam sobie wyobraziło wcześniej) – to jest właśnie te 5 sekund, których uczeń potrzebuje do namysłu, by precyzyjnie odpowiedzieć na pytanie.
Jest to niezawodna metoda, rozwijająca ponadprzeciętną bystrość umysłu i zdolności pamięciowe, owszem wymaga treningu, jak wszystko co cenne…